Historia
Prace biotechnologiczne nad stworzeniem linii kosmetyków najnowszej generacji na bazie Kolagenu Naturalnego zapoczątkowane zostały jesienią 2004 roku w firmie kosmetycznej Vena w Polsce, w pobliżu Gdańska. W fazie zaawansowanej włączono do nich Specjalistyczne Laboratorium Badawcze ITA TEST oraz Zakład Badań Dermatologicznych, Aplikacyjnych i Chemicznych Wyrobów Kosmetycznych w Warszawie. Bezpośrednią inspiracją do tych badań stało się entuzjastyczne przyjęcie przez rynek konsumencki naturalnego kolagenu pochodzenia rybiego w czystej postaci żelowej. Spektakularne efekty działania tego specyfiku, który jest przełomem w kosmetologii i największym odkryciem w historii polskiej biochemii – sprawiły, że w latach 2004-2010 sprzedane zostały setki tysięcy opakowań Kolagenu Naturalnego bez kampanii reklamowej, wyłącznie poprzez rekomendację użytkownika – użytkownikowi. Polski, rybi kolagen pojawił się dokładnie w czasie, gdy czołowe koncerny kosmetyczne wycofywać się zaczęły z suplementacji najlepszych i najdroższych kosmetyków jedynym dotąd znanym – kolagenem wołowym. Odwrót od kolagenu bydlęcego spowodowany został jego nieaktywnością biologiczną, wysokim odsetkiem alergizowania i ryzykiem przenoszenia prionów BSE. Nie było dotąd możliwości zastąpienia go. Tak zwany „kolagen roślinny” to pojęcie wirtualne, wymyślone dla potrzeb reklamy. Kolagen, to bowiem łańcuch minimum 20 L- aminokwasów związanych w spirale i wytwarzanych w cyklu metabolicznym tylko przez kręgowce !
COLWAY nie ustaje w poszukiwaniu dla swojej Sieci najlepszych rozwiązań biochemicznych.
Składniki
Ideą przewodnią doboru składników serii COLWAY była jakość, nowoczesność i synergiczność dla używanego przez konsumentów Kolagenu Naturalnego.
Nazwa |
Opis |
Matrixyl™ 3000 |
nazywany czasami w reklamach prokolagenem. Ostatni krzyk światowej biotechnologii białek. Wielki rywal Retinolu. Zawiera matrykiny Pal – GHK i Pal – GQPR, które są nośnikami informacji dotyczącej przebudowy i naprawy skóry. Peptydy te wykazały w badaniach kapitalne działanie synergiczne z białkami kolagenu rybiego. Jedna z najdroższych obecnie substancji w kosmetologii. Zawartość w kremach COLWAY – 3%. |
Gotu – Kola (Centella Asiatica, Fo – Ti – Tieng) |
jedna z nielicznych roślin, jakie wdarły się w ostatnich latach do kosmetologii na dłużej niż dwa sezony. W Chinach uznana za zioło długowieczności. Ekstrakt zawiera flawonoidy, wit. A, C i E, trójterpeny złożone i magnez. Stymuluje wytwarzanie mucyny i kwasu hialuronowego. Dowiedzione działanie synergiczne z fitoestrogenami soi i kolagenem rybim. |
Aloes (Aloe vera) |
sprawdzone w kosmetyce źródło flawonoidów. Działanie nawilżające i kojące. Cenny dla użytkowniczek stosujących często peeling. W przypadku wyciągów aloesowych bardzo ważne jest pochodzenie surowca z selekcjonowanych upraw. |
Noni (Morinda Citrifolia) |
na ekstrakcie tej polinezyjskiej rośliny oparto wiele kosmetyków, które odniosły sukces rynkowy. Silny antyoksydant. Leczy wiele dolegliwości skórnych. Wybrana do składu również z uwagi na całkowity brak konfliktu z kolagenem rybim. |
Pantenol |
prekursor witaminy B5, obecnej we wszystkich żywych tkankach. Doskonała wchłanialność w skórę – nawilża, łagodzi. Do kremów i peelingu COLWAY dodaliśmy najlepszy z osiągalnych D - Panthenol laboratoriów francuskich. |
Witamina E (Tocopherol) |
witamina młodości, najsilniejszy antyoksydant w kosmetologii. Chroni błonę komórek skóry, synergiczna z wit. C.Występuje w wielu kosmetykach, ale tylko najlepsze biotechnologie pozwalają zamknąć ją w skuteczne nośniki. Obojętna wobec kolagenu rybiego. |
Olej z ogórecznika (Borago officinalis) |
najlepsze dostępne w kosmetologii źródło kwasu gamma – linolenowego, części witaminy F, w sposób naturalny obecnej w zdrowym naskórku i uodparniającej skórę na alergeny. Bardzo ważna jest tu jakość surowca. |
Sojadyna (+ fitoestrogeny sojowe) |
sterole i fitoestrogeny soi są żelaznym punktem składu najlepszych kremów do skóry dojrzałej. W naturze fitosterole budują warstwę tłuszczową skóry. Po odejściu przemysłu kosmetycznego od kolagenu bydlęcego próbowano jego brak uzupełniać właśnie proteinami sojowymi. |
Mielony koralowiec (Lithothamnium Calcea) |
składnik najbardziej ekskluzywnych peelingów. Skutecznie złuszcza powierzchniowy naskórek i odblokowuje pory, jednocześnie nie podrażniając warstwy ziarnistej. |
Skład kosmetyków linii COLWAY uzupełniają dwie substancje, które utajniliśmy, składniki bazowe (m.in. woda osmotyczna, gliceryna, trójglicerydy) oraz alantoina, kwas stearynowy, olej z dzikiego ryżu, melisa, elastyna, konserwanty, aromaty i oczywiście kolagen rybi.
Należy tu uczciwie powiedzieć, że kolagen przed dodaniem do kosmetyków zostaje poddany liofilizacji (odwodnieniu), tym samym nie można mówić o zachowaniu jego struktury spiralnej i życiu białkowym. Takiego, żywego białka można poszukiwać jedynie w hydracie kolagenowym, czyli w przodującym produkcie serii – Kolagenie Naturalnym.
Nie zmienia to faktu, że udział peptydów białka rybiego w składzie kremów i peelingu jest triumfalnym powrotem kolagenu do kosmetologii. Coraz więcej firm zainteresowanych jest liofilizatem kolagenu rybiego jako komponentem.
Atrakcyjność lini kosmetycznej
O wartości obiektywnej kosmetyków decyduje skład.
„Wyrobiona” klientka w czasach agresywnej i nie zawsze rzetelnej reklamy uczy się – przed wydaniem pieniędzy na kosmetyk – zapoznawać z ich składem zanim wyda pieniądze.
Najlepiej widać to w kremach.
Czy Szanowne Konsumentki zastanawiają się dlaczego istnieją kremy za 10 zł i za 1000 zł? I czym właściwie się różnią?
Po kremie (patrząc na cenę detaliczną) powinniśmy się spodziewać:
- do 20 zł – gliceryny, lanoliny, tanich olejów mineralnych i aromatów;
- do 50 zł – porządnego opakowania, witamin, olejów roślinnych, filtra UV;
- do 150 zł – witamin zamkniętych w nośnikach transdermalnych, jak retinoidów, tretinoin, aldehydu, palmitynianu (pochodne wit. A) magnezjanu lub palmitynianu witaminy C (kwas askorbinowy) oraz tokoferolu (wit. E), w kremach z tej półki pojawiają się już także kwasy owocowe, proteiny roślinne, kwas hialuronowy, wyciągi z ziół, ziaren, grzybów a także polimery i ceramidy;
- powyżej 150 zł – na tej półce cenowej istotne stają się takie kwestie, jak koszt kampanii reklamowej produktu i uprzednie wieloletnie koszty promowania marki. One przede wszystkim decydują o tym, czy taki krem kosztuje w detalu 150 zł czy 500 zł. Natomiast z wartości obiektywnych oczekiwać należy: estetycznego opakowania, słoika ze szczelnym zamknięciem dobrej firmy, a w składzie: kilku procent witamin zamkniętych w liposomy lub inne skuteczne nośniki, fitohormonów, ceramidów, kwasu liponowego, olejów pozyskiwanych z ziaren, wyciągów komórkowych, dobrych antyoksydantów, koenzymów, ekstraktów roślinnych, retinolu, kolagenu bydlęcego;
- powyżej 500 zł – wszystkiego co powyżej, z tym że dla kremów z tej półki cenowej istnieją specjalne hurtownie komponentów najwyższej jakości i jest takich hurtowni zaledwie kilkanaście na całym świecie. Substancje roślinne pozyskuje się dla nich ze stożków wzrostu pędów i korzeni, w okresie kiełkowania, kwitnienia, czy otwierania pąków. Zawsze w specjalnych, ściśle selekcjonowanych hodowlach. Hurtownie komponentów do kosmetyków ekskluzywnych oferują także substancje takie jak: heksapeptydy, kwas bosfeliowy, stymulatory przykurczu fibroblastów, fitoestrogeny, wyciągi kawiorowe i matrykiny.
Wnioski:
Prawda jest dość brutalna. Kremów likwidujących zmarszczkę już istniejącą po prostu nie ma. Jakość kremu zdolnego hamować powiększanie się zmarszczek „starych” i powstawanie nowych, czyli opóźniającego starzenie się skóry – zależy od składu. Kosmetologia jest zgodna, że lista takich składników nie jest niestety zbyt długa.
Na pewno nie wydłuża się o więcej niż jedną pozycję na kilka lat…
INCI – International Nomenclature of Cosmetic Ingredients – Międzynarodowe Nazewnictwo Składników Kosmetycznych
Składniki w tym obowiązującym we wszystkich nowoczesnych krajach rejestrze skatalogowane są w języku łacińskim (częściej) i angielskim (rzadziej). Przebicie się przez to nazewnictwo nie jest tak trudne, jak się początkowo wydaje. Lektura INCI może ustrzec Was i Waszych przyjaciół przed wydaniem pieniędzy np. na niewiele warty krem.
Znajomość natomiast, choć podstawowa nomenklatury INCI bardzo pomaga w prezentacji wieloskładnikowych kosmetyków metodą porównawczą.
Przykłady
Składniki znajdujące się w większości kremów bez względu na jakość produktu |
Składniki standardowe |
Składniki ponadstandardowe |
Aqua |
Propylene Glycol |
Retinol |
Element historyczny
W latach 1990 – 2000 trudno było wyobrazić sobie dobrej jakości krem przeciwzmarszczkowy, w którego INCI nie doczytalibyśmy się słowa: collagen. Oczywiście był to kolagen bydlęcy, który w sumie kosmetologów i inżynierów biochemii – rozczarował.
Grupa L’Oreal |
Grupa Dior |
Grupa Estée Lauder |
Grupa Revlon |
Garnier |
Coco Chanel |
Shiseido |
Collagena* |
*W roku 2006 spośród czołowych marek światowych pozostały tylko trzy stawiające na suplementację kremów kolagenem…
Co się stało?
1. Kolagen bydlęcy okazał się oczywiście nieaktywny biologicznie, tym samym nie przedostawał się przez barierę epidermy.
2. Badania wykazały jego alergizowanie w stosunku do co najmniej 4% użytkowników.
3. Towarzystwa asekuracyjne odmawiały na podstawie własnych analiz ubezpieczeń deliktowych od możliwości przenoszenia tą drogą prionów BSE.
A jednak kremy Revlon, La Roche Posay i Heleny Rubinstein suplementowane kolagenem rybim i kosztujące pomiędzy 100 USD a 100 Euro za uncję – cieszą się wielkim powodzeniem. Są wręcz lokomotywami swoich serii kosmetycznych. Po roku 2007 następuje przełom – kolagen wraca do składu kremów. Coraz częściej kolagen rybi – liofilizowany.
Jak właściwie robi się krem?
Otóż dzielą się one na fazę wodną i olejową. Krem „na dzień” jest emulsją typu OLEJ/WODA szybko wchłanianą przez warstwę rogową i niepozostawiającą na powierzchni skóry tłustej warstwy. Krem „na dzień” – nawilżający zawiera w fazie olejowej tłuszcze i oleje roślinne np. ogórecznika, czy ryżu oraz estry wyższych kwasów tłuszczowych np. mirystynian izopropylu.
Z kolei faza wodna zawiera hydrofilowe substancje nawilżające, takie jak: gliceryna, glikole, pantenol, kwas hialuronowy, hydrolizat kolagenu i inne.
Fazę olejową i wodną należy połączyć aby uzyskać jednorodną emulsję. Oprócz mechanicznych mieszadeł potrzebne są składniki, które spełnią rolę emulgatorów. Są nimi substancje czynne takie, jak witaminy, biotyna, wyciągi roślinne np. noni, aloes, gotu-kola, nienasycone kwasy tłuszczowe, flawonoidy i antyoksydanty.
Z kolei „krem na noc” jest emulsją typu WODA/OLEJ. Faza olejowa kremu „na noc” aby utrudnić wyparowywanie wody ze skóry może zawierać oprócz olejów organicznych także mineralne. Daje się tu witaminy rozpuszczające się w tłuszczach, czyli A i E, fitohormony i inne. Faza wodna ma skład zbliżony do tej w ”kremie na dzień”.
Wszystkie składniki użyte do kremu ponadstandardowego pochodzą ze specjalistycznych hurtowni w USA, Francji lub Japonii. Ceny niektórych komponentów np. matrykinów liczą się na wagę złota.
Działanie
Seria kosmetyczna COLWAY to produkty ponadstandardowe, także abstrahując od biotechnologicznego „dopasowania” ich do kolagenu.
Spełniają same w sobie następujące wymagania:
Natomiast w działaniu synergicznym z Kolagenem Naturalnym, zmniejszają głębokość zmarszczek dużych, napinają małe i zatrzymują na całe lata procesy starzenia się skóry.
Argumenty historyczne
Wraz z linią kosmetyczną COLWAY kolagen wraca TRIUMFALNIE do kremów przeciwzmarszczkowych i to od razu z powrotem na wysoką ich półkę. Na swoje miejsce z lat 90-tych XX wieku. Tym razem jest to kolagen rybi, kolagen rodem z Polski!
Argumenty ekonomiczne
Długo nie pojawi się na polskim rynku kosmetyków równie atrakcyjny mariaż jakości z ceną. Gdyby składniki kosmetyków linii COLWAY nabyte zostały przez wytwórców za gotówkę, to ich cena detaliczna musiałaby być niemal trzykrotnie wyższa (przynajmniej w przypadku obydwu kremów). Taka jest ich wartość. Stało się na szczęście inaczej. Najdroższe komponenty dzisiejszej kosmetologii (matrykiny, fitoestrogeny i inne), nabyte zostały w wymianie barterowej za równie pożądany na rynkach inżynierii kosmetycznej towar – liofilizat (sucha masa) kolagenu rybiego. Na pożytek tych, którzy mają rabaty w sieci COLWAY i ich klienteli!